Protech-Micro
PostWysłany: Wto 12:58, 30 Lis 2010    Temat postu:

Trzeba przyznać, że kierowca takiego 54 metrowego składu ma ciekawą pracę. Zastanawia mnie tylko jedno, jak się czuje Pan struś, Pan kangur, lub jakie inne bydlątko w starciu z tym drogowym potworem?
medykament
PostWysłany: Czw 13:36, 27 Mar 2008    Temat postu:

A oto jak się tym jeździ:

http://pl.youtube.com/watch?v=F0NRIRIBlr8

CZAPKI Z GŁÓW PRZED GOŚCIEM
<<~młody~>>
PostWysłany: Nie 12:05, 28 Paź 2007    Temat postu:

Te potężne pociągi drogowe robią wileki wrażenie , zawsze mnie fascynowały . Smile
mobilkomania
PostWysłany: Śro 13:07, 21 Mar 2007    Temat postu: Opis jak się jeżdzi na kontynecie gdzie ciężarówki maja 54M!

Ogromne ciężarówki, przemierzające kontynent wzdłuż i wszerz, przewożące wszysto, co się tylko da.
Dla przeciętnego Europejczyka australijskie odległości są niewyobrażalne. Do najbliższego sąsiada jest 200 km, do najbliższego miasta - 400 km, do stolicy stanu - 1500 km...
Obok wielkich Road Trainów i terenowych limuzyn, na australijskich szosach można spotkać też takie małe "coś". Samochód - zabawka. Jeździ się tym po plaży w niedzielne popołudnie, ale można też do pracy... Wyciąga toto jakieś 65 km/h i bardzo niedużo pali. Jest to tak brzydki samochodzik, że aż ładny!
Typowa droga, typowa pogoda, typowy kurz, typowy samochód... Jeśli ktoś chce wybrać się na wycieczkę trochę dalej za miasto, powinien mieć samochód terenowy z mocnym zawieszeniem (chociaż generalnie drogi są lepsze niż w Polsce), mocnym zderzakiem (bo czasem jakiś kangur, emu albo zdziczały byk wskoczy przed maskę...), zapas paliwa i wody. Na australijskich drogach można spotkać samochody terenowe wszelkich maści (z wyjątkiem może UAZ-ów) - nawet Łady Nivy. Ale najpopularniejsze są jednak maszyny ze stajni Toyoty. Szczególnie starsze modele terenowych Toyot są często używane na outbacku, mając opinie samochodów nie do zajeżdżenia.
To wcale nie żart, chociaż śmiesznie wygląda: ostrzeżenie o powodzi na środku wyschniętej na pieprz pustyni. Suche koryto strumyczka biegnie kilkaset metrów dalej. Ale kiedy sie zacznie pora deszczowa, ten martwy strumyk ożyje i stanie się wielką, rwącą rzeką, przez którą lepiej się nie przeprawiać, póki woda nie opadnie.
Uwaga na kangury! Zderzenie samochodu z kangurem wcale nie jest przyjemne ani dla Pana Kangura, ani dla Pana Kierowcy. Jeśli zobaczysz kangura kicającego przez szosę, natychmiast zwolnij, bo za nim zaraz przekica cała jego rodzina. Podobnie jest z owcami, które potrafią ignorować cały świat zewnętrzny i słuchać się wyłącznie Barana - swojego przewodnika. Ale najdziwniejszy jest emu, który przez szosę przechodzi powoli, ale potem nagle sie rozmyśla i niespodziewanie robi w tył zwrot, żeby równie powoli przejść z powrotem...
Różnym zwierzakom kierowcy muszą ustępować na australijskich drogach. Tym razem Pingwinowi z Rodziną. Południowe wybrzeże Australii
Roadhouse. Miejsce, gdzie mogą odpocząć kierowcy i ich maszyny w drodze przez nieskończenie długie australijskie drogi. Kilka godzin snu i dalej w wielesetkilometrową trasę.
Road Train = Road Monster. Road Train może ciągnąć kilka takich przyczep, jak ta na zdjęciu. Przepisy ograniczają jego długość do 54 metrów, ale Aussie mają specyficzne podejście do przepisów... Zdarzało mi się widzieć ciężarówki z czterema takimi cysternami. Trudno zatrzymać rozpędzone, kilkusettonowe monstrum, więc nie dziwiłem się, że pozostali kierowcy skwapliwie ustępują z drogi pociągom drogowym. I nie robią tego wyłącznie z grzeczności...
Kolejny pociąg drogowy, tym razem do przewożenia żywego (ryczącego i beczącego) towaru z farm do rzeźni (a może innych miejsc?). Na kilkusethekrarowej farmie, wielkości polskiego województwa, bydło zaganiane jest helikopterami i samochodami terenowymi, by zostać załadowane do piętrowych śmierdzących klatek i powiezione kilkaset albo kilka tysięcy kilometrów w nieznane.
Road Train. Wielkie, śmierdzące ropą i kurzem monstrum. Pociąg drogowy, ale szyny nie są mu potrzebne. Coś takiego mogło powstać tylko w kraju takim jak Australia, gdzie przestrzenie są niewyobrażalnie wielkie.

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group